sobota, 20 grudnia 2014

Ostatni dzień na Koh Mak cz2

... po obiadku spacer i całkiem przypadkowo udało nam sie przepłynąć z parą  Tajów na wyspę obok
Ko Kradat na mapce po prawej stronie nie kajakiem jak jest na rysunku Taj był tak romantyczny ze zafundował motorówkę a my na krzywy ryj ale uśmiechnięty  załapaliśmy się
okazało sie że to wyspa jeleni zresztą tak jest na mapie , tak wożą gości Ci akurat to rosjanie
nic bardziej mylnego nas potraktowali tak samo 
ale my przyzwyczajeni córki szczęśliwe to nam w to graj , faktycznie na wyspie jest farma jeleni chociaż ja widziałem prawie same sarny no  ,ale ktoś musi je rodzić :)




po niecałych dwóch godz powrót i powoli do hotelu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz