nie było co prawda barszczu itd ale były frytki (miał ktoś na stole :) ) i jeszcze jakieś tam dania (wy ich napewno nie mieliście) w każdym razie dobre , były nawet prezenty od mikołaja co oczywiście ucieszyło dziewczyny pogadaliśmy troche z parą z Czech i w super nastrojach poszliśmy spać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz