czwartek, 15 października 2015

Ao Nang

Hejka

Jesteśmy w Ao Nang niedaleko Krabi powoli zaczynamy zjeżdżać w dół do granicy z Malezją . Wizy nam się kończą 20 października a za każdy dzień zwłoki to 50 zł za osobę kary trochę szkoda , biorąc pod uwagę  że ostatniego dnia na Ko Samui trochę popłynęliśmy . Znowu mam zapalenie ucha ale mieliśmy antybiotyk z zeszłego roku na wzór  więc w aptece kupiliśmy od razu serię na 8 dni i na razie lecę na antybiotyku. Utopiłem też swój kochany telefon więc ze zdjęciami będzie krucho dopóki nie kupie nowego na wyspie  Langawi w Malezji podobno strefa bezcłowa .
Cóż więcej wam mogę na razie napisać zwiedzamy , opalamy się (a u was podobno zima w polandii ) , dziewczyny chodzą na masaż ja na tajskie piwo . Tu też już kiedyś  byliśmy więc fajnie jest przypomnieć sobie i zobaczyć jak się tu wszystko zmienia


cdn...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz